Emocje

Emocje mieszają się w tyglu. 
Podgrzane parują, wydając aromat kuszący. 

Przyglądam się im różnie, 
czasem uważnie, a czasem próżnie. 
Chłonę i smakuję powoli.

Wykrzywiam usta z niesmakiem i łzy powstrzymuję dzielnie 
lub chciwie je zagryzam 
mrużąc oczy z rozkoszą i mrucząc przyjemnie. 

Przychodzą kiedy chcą, 
znienacka zaskakują swoją intensywnością. 
Wzbierają na sile, nie czekają i uderzają we mnie.